To już ostatni gwizdek na łowienie metodą podlodową. Dziś razem z Moim wujkiem Markiem udaliśmy się nad rzekę Rządza w Starych Załubicach. To miejsce doskonale znane z połowu z lodu. Na miejsce pojechaliśmy po 7ej. Na nie całkiem zamarzniętej rzece zobaczyliśmy około 10 wędkarzy. Wszyscy w zwartym gronie próbowali namierzyć Okonia. My postanowiliśmy pójść nieco dalej. Po drugiej stronie mostu tylko jeden wędkarz. Jak się później okazało bez żadnych efektów. My postanowiliśmy tam zostać. Około godziny 8:30 pierwsze branie. Niestety ryba zerwała się, a była spora. Można to było zaobserwować po szczytówce, która ugięła się bardzo mocno.
Po chwili jednak wujek przyciął kolejną rybę. Tym razem się udało! Na lód ląduję 25cm Garbusek. Po tym braniu złapaliśmy jeszcze kilka mniejszych ryb. Niestety zgodnie z Wujkiem podsumowaliśmy dzień jako bardzo marny. Do godziny 9:00 ryby jako tako brały potem brania całkowicie ucichły. Jak się później okazało w miejscu gdzie było blisko 10 wędkarzy nie została ani jedna osoba. Widocznie
i u nich brakowało efektów.
Ogólnie wypad jeśli chodzi o ryby mizerny. Pogoda była znośna w granicach 0*c. Lód ma grubość około 10-12cm, jednak przy takiej pogodzie jak dziś może to być końcówka sezonu zimowego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz