Marcin od pewnego czasu mieszka poza granicami kraju w dzikiej i malowniczej Islandii i jak wiadomo marzeniem wielu z nas jest łowienie w tak odmiennych krainach. Dziś wybrał się po raz pierwszy na nowe łowisko, gdzie liczył choć na jedną rybę.
Pogoda jak na tą porę roku nie była dość ładna, wiał porywisty wiatr, a niebo zaszło chmurami.
Mimo tej aury po dość krótkim czasie i kilku rzutach pojawiła się wymarzona ryba.
Piękny wybarwiony pstrąg.
Marcin łowił tym razem na spinning z wykorzystaniem małej obrotówki.
Lecz inni lokalni wędkarze po krótkiej rozmowie stwierdzili ze w tym jeziorze znajduje się tylko jeden gatunek ryby i bardzo łatwo łapię się ją na prosty zestaw spławikowy. Używamy do tego oczywiście zestawów w okolicach 10gr i dorodnych rosówek, lecz ryby dopisują.
Za pewne w nie długim czasie pojawi się film z takiej wyprawy, bądź kolejne zdjęcia z pięknymi rybami. Życzymy powodzenia i kolejnych wymarzonych ryb.
wmh.wolomin.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz