Tym razem wypad typowo rodzinny. Mało czasu na łowienie nie oznacza
zawsze zerowego efektu. Ryby dosłownie dogadały się z Michałem i brały
wtedy gdy był na to odpowiedni moment. Rodzina zmęczona, wędkarz
zadowolony, cóż więcej można chcieć. Co prawda film krótki, ale
treściwy. Tak właśnie powinien wyglądać rodzinny wyjazd nad wodę!
wmh.wolomin.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz